Karolina ma 30 lat, jest szczęśliwą żoną i mamą dwójki wspaniałych chłopców. Jest pedagogiem specjalnym – pracowała w szkole integracyjnej. Kocha swoją pracę i ma nadzieję, że kiedyś do niej wróci, bo uważa, że pomaganie innym daje wiele szczęścia. W 2019 roku okazało się, że tej pomocy będzie teraz potrzebowała Ona… Dołącz do społeczności osób wspierającej ją w pokonaniu nowotworu – pomóżmy Karolinie spełnić jej jedyne marzenie, którym jest życie!
Wspieramy!
Prosimy – kliknij, przeczytaj historię Karoliny, pomóż, przekaż dalej!
> https://t.co/AsIYU8UZnJ#pomoc #Karolina #zbiórka #dobro #miłosierdzie pic.twitter.com/vFJ5iyRzie— Misericors_PL (@Misericors_PL) September 13, 2021
Modlimy się > w intencji Karoliny Dołącz, przekaż dalej, zaproś znajomych!
Krótko o historii choroby Karoliny
Wydawało się, że to zwykłe zapalenie oskrzeli, w najgorszym wypadku zapalenie płuc… Niestety, zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej ukazało ogromnego guza! Otrzymała diagnozę: pierwotny chłoniak śródpiersia rozlany z dużych komórek B.
Pierwsza chemioterapia – 8 cykli co dwa tygodnie. Badania PET wykazywały tendencję do regresji choroby. Po ostatnim kursie okazało się, że choroba owszem wycofuje się, ale te 8 cykli to za mało, aby ją pokonać. Zdecydowano o wprowadzeniu drugiej linii leczenia-chemioterapia, radioterapia oraz przeszczep szpiku kostnego. To miała być ostatnia prosta… Ale lekarz z oddziału przeszczepowego zainteresował się jej ręką, z którą działo się coś dziwnego… Okazało się, że w jej mózgu znajdują się dwa guzy – choroba po raz kolejny pokazała jak jest silna…
I wtedy Karolina usłyszała, że ma 25% szans, aby żyć… Ale po raz kolejny podniosła się z kolan i rozpoczęła kolejną chemioterapię – niezwykle ciężką, wyniszczająca układ odpornościowy i wymagającą bardzo długich pobytów w szpitalu. Przeszła bardzo długi atak padaczkowy. Już wiedziała, bez badania, że coś jest nie tak.
Lekarze zlecili rezonans magnetyczny, który wykazał, że nastąpiła progresja zmian w mózgu. Jej świat po raz kolejny się zawalił… Strach o dzieci, męża, o to jak sobie poradzą, gdy jej zabraknie.
Lekarze postanowili rozpocząć radioterapię mózgu, a później leczenie nierefundowane lekiem Ibrutynib, który działa bezpośrednio na komórki rakowe.
Po radioterapii i wstępnym leczeniu Ibrutynibem rezonans magnetyczny wykazał regresję zmian w mózgu – działanie radioterapii i Ibrutynibu okazuje się skuteczne!
Problem w tym, że Karolina musi przyjmować ten lek przez co najmniej 2 lub 3 lata, zaś roczny koszt leczenia to 154 000 zł (sto pięćdziesiąt cztery tysiące złotych)!
Rehabilitacja ręki, która jest słaba po wielu atakach padaczkowych oraz wiele leków, które musi przyjmować to dodatkowe koszty.
PO PROSTU NIE STAĆ JEJ NA TO, ABY ŻYĆ! A jej wola życia jest ogromna! Dzieci ją bardzo potrzebują!
POMÓŻMY KAROLINIE SPEŁNIĆ JEJ JEDYNE MARZENIE, KTÓRYM JEST ŻYCIE!
Pomóc Karolinie możesz:
⇒ dokonując wpłaty online na stronie zbiórki dla Karoliny > licytuje-pomagam.pl/zbiorki/pomagam/Pomoc-Karolinie
⇒ wystawiając na licytację dowolny przedmiot (lub też np. usługę w postaci godziny korepetycji lub transportu kogoś), na facebookowej grupie aukcji charytatywnych dla Karoliny > facebook.com/groups/karolinawitabanaszak/
⇒ dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Licytuję-Pomagam
mBank 21 1140 2004 0000 3102 7936 0227
Tytułem “Darowizna dla Karoliny 110821’”
Karolina:
… Moje dzieci są jeszcze małe potrzebują mnie. Potrzebują mamy, która pokaże im jeszcze kawałek świata i nauczy jak być dobrym dla innych. Moim marzeniem jest jeszcze kiedyś wrócić do pracy, nauczać, rozwijać pasje moich uczniów. Tęsknię za tym… Gdy inni pytają czego mi życzyć, mówię zdrowia. Wszystko inne już mam. Teraz codziennie rano budzę się i dziękuję za to, że znów otworzyłam oczy. Proszę o pomoc w uratowaniu mojego życia.
Info i foto na podstawie —> licytuje-pomagam.pl: Nie stać mnie by żyć oraz Facebook.com: Karolina Wita-Banaszak Licytacje Charytatywne
Dołącz do Get Mercy – dziel się dobrem, wspieraj innych modlitwą i postem:
Polecamy —> Słowo na dziś: Ewangelia z komentarzem + inspiracja