– Obecny czas jest sprawdzianem. Weryfikuje zamiary i zamysły serc. Weryfikuje, czy to co mówimy, co piszemy, co deklarujemy jest prawdą, którą można wyczytać z naszego życia (…) W tym momencie staje mi przed oczami obraz polskiego męczennika II wojny światowej, bł. Franciszka Drzewieckiego FDP, duchowego syna św. ks. Alojzego Orione… – Zapraszamy do lektury tekstu Doroty Sadurskiej pt. Odnowić wszystko w Chrystusie…
Zobacz też —> Modlitwa za wstawiennictwem bł. Franciszka Drzewieckiego FDP
Naprzeciw morzu staję
wiatr smaga w twarz
w huku fal…
z serca niech wywieje ciężar
wilgoci łez
smutku i obaw
by jak suche ziarnko piasku
pobiegło za Tobą
na skrzydłach Twojego Ducha
lśniąc w Twojej Miłości
Jedyny…
Obecny czas jest sprawdzianem. Weryfikuje zamiary i zamysły serc. Weryfikuje, czy to co mówimy, co piszemy, co deklarujemy jest prawdą, którą można wyczytać z naszego życia. Jest czasem trudnym, na który możemy patrzeć przez pryzmat tego, czego nam brakuje. Możemy rozklejać się, litować nad sobą, możemy płakać. Możemy… i warto nie udawać, że czuje się coś innego niż się czuje, warto nie udawać, że nie cierpimy, kiedy cierpimy, że się nie lękamy, kiedy czujemy lęk. Możemy – mamy do tego prawo. Ale oto tutaj jest coś więcej niż prawo. Jest Zmartwychwstały Chrystus. Jest Ewangelia. Jest ten, który jest Drogą, Prawdą i Życiem, który głosi potęgę Boga i Jego Miłości do każdego z nas, bez wyjątku. I przed Nim możemy stanąć w prawdzie tego co przeżywamy, w prawdzie o naszej kruchości i bezradności. I wylać przed Nim swoje serce w rozmowie jak przyjaciel z przyjacielem. Bo On nas tak bardzo ukochał, aż do ostatniej kropli krwi przelanej na Krzyżu… Czy słyszysz Jego słowa skierowane do Twego serca: nie lękaj się, JA JESTEM?
Obecny czas jest trudny i wielu z nas ma bardzo trudne pytania, na które nie ma łatwych odpowiedzi. Ale też można patrzeć na trudności jak na szansę rozwoju tego, co mamy w sobie i wokół siebie, na szansę rozwoju talentów i darów, które mamy, i które nie należą do nas, bo są dane nam przez Boga. Na szansę dostrzegania możliwości wśród niemożności. I różne są odpowiedzi. A to co zawsze możemy – to kochać, to być solidarnym z drugim człowiekiem, to nieść pomoc, to przebaczać, a czasem to – przyjąć pomoc i z niej skorzystać tak naprawdę, czyli nie marnując jej. To czas, w którym szczególnie potrzeba mocy Bożego Ducha, Ducha mądrości, męstwa i miłości. Ducha pokoju i pojednania.
W tym momencie staje mi przed oczami obraz polskiego męczennika II wojny światowej, bł. Franciszka Drzewieckiego FDP, duchowego syna św. ks. Alojzego Orione. Zginął w czasie wojny w obozie Dachau mając 34 lata. Tuż przed śmiercią, żegnając się ze współbratem i towarzyszem uwięzienia powiedział, że oddaje swoje życie za Boga, Kościół i Ojczyznę. Zapamiętany został przez towarzyszy w obozie jako człowiek modlitwy, pogodny, pokorny, nie narzekający, nie mówiący źle o prześladowcach, człowiek, który budował innych swoją uczynnością i uprzejmością. Człowiek, którego charyzmatem była troska o każdego człowieka. Patrząc na jego obraz można zobaczyć człowieka, który został ukształtowany przez Bożego Ducha, w którym objawiło się piękno tego do czego powołał nas Bóg. Piękno oblicza człowieka, który kochał, siły i mądrość czerpiąc od Boga. W nim widać oblicze Chrystusa Zmartwychwstałego.
Nie chcę porównywać obecnego czasu z ówczesnym. Ale spójrzmy na tego świadka Chrystusa, w którym objawiła się moc Bożego Ducha złożonego w kruchym glinianym naczyniu jakim jest człowiek. Zaufał Bogu i nie zawiódł się. A teraz? Nie ujmując niczego wstawiennictwu innych świętych i błogosławionych wzywanych przez wielu, wierzę, że to za jego wstawiennictwem i pozostałych 107 męczenników II wojny światowej, w dniu 12 czerwca 2018 r. (w ich liturgiczne wspomnienie), został uzdrowiony z ciężkiej choroby zagrażającej życiu ks. Marek Chrzanowski FDP, również orionista, o czym wspominał w pełnej uroku i mądrości książce „Przeżyć by żyć”. I jest to taki Boży znak będący jednocześnie Bożą tajemnicą, o którym nie godziłoby się nie wspomnieć.
10 sierpnia 1942 r., po dwóch latach pracy w obozie w #Dachau, zginął śmiercią męczeńską przez zagazowanie bł. ks. Franciszek Drzewiecki FDP @OrionePL. Jest w gronie 108 męczenników zamordowanych przez niemieckiego okupanta podczas II wojny światowej. >>https://t.co/mffo9oJRn6 pic.twitter.com/L7fGVulSeK
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) August 10, 2018
To co było programem i marzeniem duchowego ojca błogosławionego Franciszka Drzewieckiego FDP, św. ks. Alojzego Orione wyrażały jego słowa, by „odnowić wszystko w Chrystusie”. W obecnym czasie dzieje się wiele dobra. I warto w nie się wpatrywać, bo ono jest także znakiem Bożej nadziei. Natomiast rani, jak wciąż wiele wśród nas jest podziałów i niezrozumienia. Jak wiele nienawiści i wrogości, w rodzinie i w społeczeństwie.
Obecny czas jest czasem szczególnej szansy wzniesienia się ponad tym co nas dzieli i szukania tego co łączy. Jak bardzo bolesne i raniące oblicze Chrystusa są słowa nienawiści, komentarze pełne hejtu, wrogość z powodu różnic światopoglądowych czy w zapatrywaniach politycznych, a nawet zwykłe drobne nieporozumienia w rodzinach prowadzące do kłótni, a nie do rzeczywistego rozwiązania, i nieraz toczące się o sprawy pozorne w swej istocie, przykrywające tylko faktyczne problemy. Chciałoby się powiedzieć, że „nie czas żałować róż, gdy płoną lasy”.
A tak naprawdę? A tak naprawdę jesteśmy dziećmi jednego Boga. Czemu nie możemy pojednać się ze sobą? Czemu tak trudno przyjąć dar pojednania świata z Bogiem dany nam w ofierze Chrystusa na Krzyżu? Co się dzieje, gdy nie przyjmujemy tego Bożego daru? Czy naprawdę, ale tak naprawdę, jest nam z tym lepiej? Czy wprost przeciwnie? Czemu nie przyjąć całym sercem Chrystusa? Czemu nie przyjąć całym sercem Jego Ewangelii – Dobrej Nowiny, która niesie życie i to życie w pełni nie tylko w doczesności, ale i poza czasem? A jeśli przyjmujemy Ewangelię, to czy nie warto naszymi uczynić słowa św. Pawła, „biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii”? I nie tyle słowem, co przede wszystkim świadectwem życia, by widząc nasze uczynki, inni chwalili Boga, który jest w niebie.
Dorota Sadurska
Autorka jest prawnikiem i ekonomistą, pracuje w instytucji finansowej; jej pasją jest szukanie Boga, pisanie poezji i zamyśleń nad Słowem Bożym, chodzenie po górach i śpiew.
Zobacz na Misericors więcej tekstów autorstwa —> Doroty Sadurskiej
Fot. Pixabay.com
Zobacz więcej o bł. Franciszku Drzewieckim FDP —> orione.pl: Wspomnienie bł. Franciszka Drzewieckiego i Współmęczenników oraz swietyjozef.kalisz.pl: Bł. ks. Franciszek Drzewiecki (1908-1942)
Przeczytaj o uzdrowieniu ks. Marka Chrzanowskiego FDP —> niedziela.pl: Cuda dzieją się codziennie
“Cuda dzieją się codziennie” – to tytuł artykułu red. Anny Wyszyńskiej o ks. Marku Chrzanowskim FDP w @niedziela_pl nr 6, 10 II 2019. Tekst opowiada o cudach w życiu ks. Marka, w tym o uzdrowieniu z choroby nowotworowej w czerwcu 2018 r. Ale nie tylko…
> https://t.co/pwHZEEs455 pic.twitter.com/NqB8uZE7s1— Misericors_PL (@Misericors_PL) February 9, 2019