Ks. Marek Chrzanowski FDP: Pan Bóg po raz kolejny dał mi szansę – Prezentacja książki “Przeżyć, by żyć” – Warszawa, 5 grudnia 2018

Pan Bóg po raz kolejny dał mi szansę, po raz kolejny uratował mi życie i przedłużył to życie. I za to Bogu  dziękuję – mówił ks. Marek Chrzanowski FDP 5 grudnia 2018 r. w Warszawie podczas prezentacji książki o wierze, miłości i uzdrowieniu. Książka “Przeżyć, by żyć”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Bernardinum to zapis rozmowy Patrycji Michońskiej-Dynek z ks. Markiem.

Zobacz więcej o książce —> Przeżyć by żyć. Opowieść o wierze, miłości i uzdrowieniu

“Wszystko co stało się i dzieje w moim życiu jest cudem Bożym, jest wielkim świadectwem Boga, że On jest, że On jest Miłością, która kocha i która prowadzi nas przez życie nieraz trudnymi drogami, ale pewnymi” –  mówił 5 grudnia ks. Marek Chrzanowski FDP.  Podkreślił, że tak jest do tej pory. Opatrzność Boża, w którą tak bardzo mocno wierzy, nie tylko jest, ale czyni w jego życiu rzeczy po ludzku niemożliwe. “Bez wiary w Boga to trudno pojąć. Wierzę, że On jest Miłością, że kocha i prowadzi nie tylko mnie, ale każdego człowieka” – mówił. Jako przykład podawał swoją chorobę nowotworową. “Była ona dla mnie ciężkim przeżyciem, ale finał tego znowu jest piękny, bo Pan Bóg dał mi po raz kolejny szansę” – powiedział.

“Przeżyć by żyć. Opowieść o wierze, miłości i uzdrowieniu” to książka o wyjątkowym człowieku: księdzu, poecie, pisarzu, spowiedniku i… pasjonacie sportu.
Szczegóły -> https://t.co/CQXz9wlnsQ

fot. Wydawnictwo Bernardinum pic.twitter.com/As5ujSqNfx

— Misericors_PL (@Misericors_PL) November 29, 2018

Autorka rozmowy z ks. Markiem, Patrycja Michońska-Dynek podkreśliła podczas warszawskiego spotkania, że użyłaby, chcąc scharakteryzować ks. Marka dwóch słów: wiara i determinacja. “Dlaczego determinacja? Chyba dlatego, że wierzę i nie wierzę, że czegoś nie można wymodlić” – nawiązywał do tych określeń jej rozmówca. “Czasami czuję się jak alpinista na pionowej ścianie w górach i wydaje mi się że nie mam się czego złapać i nagle ktoś wyciąga rękę i mnie ratuje. I to nie dzieję się raz czy dwa, ale całe życie. Tylko niektóre chwyty Pana Boga są takie spektakularne” – powiedział ks. Marek Chrzanowski FDP.

Na pytanie o to, co zmieniła choroba nowotworowa w jego życiu, kapłan odpowiedział: “Wewnętrznie jeszcze bardziej jestem przekonany, że człowiek powinien być wdzięczny Bogu za każdy oddech, za możliwość zrobienia każdego kroku, za każdy promyk słońca”.

Jak potwierdziła autorka rozmowy, ks. Marek potrafi cieszyć się z małych codziennych rzeczy – z chodzenia po kolędzie czy codziennej posługi duszpasterskiej, no i oczywiście ze swoich pasji, jakim jest pisanie wierszy i powieści oraz oglądanie relacji sportowych.

Posłuchaj Patrycji Michońskiej-Dynek i ks. Marka Chrzanowskiego FDP

“Jakbym powiedział, że czuję się szczęśliwy, to byłoby to za mało” – mówił ks. Marek zapytany o uzdrowienie. “Czuję się, jakbym otrzymał niespodziewany bonus od Pana Boga i układam sobie, jakby tego wszystkiego nie zmarnować, żeby tak przeżyć życie, by tym życiem się nasycić – w sensie dawania dobra innym. Czy to mi się uda? Nie wiem, ale modlę się, żeby tak było” – podkreślił.  Dodał, że człowiek uzdrowiony to taki człowiek, który narodził się na nowo, dzięki łasce Bożej.

“Dziękuję Panu Bogu za moją wiarę, która – jak napisałem w jednym z wierszy – jest wszystkim, co mam” – powiedział.

Ks. Marek Chrzanowski FDP —> na Misericors

ajm/Misericors