Zanim w Makululu powstało Iciloto, dzieci ze slumsów nie miały się gdzie podziać. Wolontariuszki misyjne prowadziły nieformalne przedszkole i szkołę dla najbiedniejszych dzieci. Przeczytaj świadectwo Pauliny – w formie podziękowania Bogu za to, czego doświadczyła!
Wielkopostna kampania “Iciloto – wybierz miłość”—> KLIKNIJ
Paulina: “Dziękuję za życie. Za każde, nawet za to, którego nikt nie chce przyjąć. Za życie każdego malucha z Makululu.
Za Freda, Felixa, Charlsa, July, Kundę, Omegę, Shanteo i setki innych dzieci przychodzących do naszej szkoły i oratorium.
Za kilkumiesięczną dziewczynkę, którą kilkuletni chłopczyk przyniósł na nasze boisko i zostawił. I za to, że znalazłam jej młodziutką mamę siedzącą spokojnie pod chatą i zupełnie nie przejętą tym, że jej płaczące dziecko ubrane w strzępek sukienki niesie jakaś biała.
Dziękuję za to, że dzieci uczą mnie kreatywności i za to nawet, że ukradły kredki. Będą miały czym malować w domu. Wieczorne słówka na dobranoc i przykłady z życia księdza Bosko może powoli zmienią złodziejskie przyzwyczajenia.
Dziękuję za poczucie bezradności gromadzone w ciągu dnia, bo wieczorem doprowadza mnie często do śmiechu, a rano zamienia się w nowe pomysły rozwiązań i uczy rezygnacji ze swoich sztywnych planów …”
Czytaj całość —> misjesalezjanie.pl: Wdzięczność na slumsach
fot. misjesalezjanie.pl