Temat:
Wspólnota – a co jeśli nie jest dobrze? Co zrobić żeby ta wartość była na odpowiednim miejscu?
Myśl przewodnia:
„Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. (Mt 18,19-20)
„Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu.” (Rz 12,9-11)
Rozważanie:
Wspólnota jest miłością. A raczej codzienną, wymagającą i czasem trudną lekcją miłowania Boga i drugiego człowieka. Człowieka, który choć podziela te same ideały i wartości co ja, może różnić się osobowością, charakterem czy życiowymi doświadczeniami. Wspólnota jest drogą. Nie zbudujemy wspólnoty siedząc jak mówi Papież Franciszek na przysłowiowej „kanapie”. Do zbudowania i prawdziwego współuczestniczenia we wspólnocie niezbędny jest nasz ruch, wysiłek. Wspólnota jest spotkaniem i dialogiem, w którym lepiej i głębiej poznajemy siebie i drugiego człowieka. Wspólnota jest modlitwą, indywidualną i wspólną, nieraz bardzo głęboką, innym razem burzliwą. Wspólnota jest wysiłkiem, zmaganiem z własnymi słabościami, niedoskonałościami, antypatiami. Wspólnota jest też szczęściem, wsparciem i niezapomnianymi wspomnieniami. Wspólnota to my, i tak jak my bywa wspaniała, radosna, pełna miłości i budujących ideałów. Zdarza się jednak, że zamiast wnosić do wspólnoty dobre i piękne wartości, przynosimy gniew, złość, zazdrość, pychę. Wspólnota to my. Co zatem zrobić kiedy we wspólnocie źle się dzieje? Kiedy pojawiają się nieporozumienia, złość, obmowy, trudna atmosfera?
Po pierwsze Bóg. Kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym miejscu. Na problemy, konflikty, kryzysy istnieje niezawodna recepta – wspólna modlitwa. Zamiast dzielić się na grupy, frakcje, stawać przeciwko sobie, obgadywać lepiej stanąć wspólnie, chwycić się za ręce i prosić Boga o Jego pokój i pomoc. Módlmy się za siebie samych i za siebie nawzajem. Prośby Boga o potrzebne łaski dla członków wspólnoty, o pokój i zgodę w niej. Bogu powierzajmy trudności, problemy, nieporozumienia we wspólnocie, niech On pomoże nam je przetrwać i rozwiązać. Słowami można ranić, zadawać ból ale można też prosić o przebaczenie, modlić się i błogosławić. Podobnie z dłońmi. Możemy je wykorzystać do zadania uderzenia ale możemy też wyciągnąć je do zgody, uścisnąć, przytulić czy złożyć w geście modlitwy.
Po drugie miłość. Wspólnota jest miłością. W każdej grupie ludzi zdarzają się gorsze momenty, kłótnie, zmęczenie czy różnice zdań. Nie można się jednak na nich koncentrować, nieustannie ich analizować i roztrząsać. Kryzysy pojawiają się i znikają. Zamiast skupiać się na tym co złe lepiej pomyśleć o tym, za co kocham wspólnotę, ludzi, którzy ją tworzą, jak wiele niezapomnianych chwil w niej przeżyłem, czego się nauczyłem i co zyskałem. Kiedy „do głosu dojdzie” miłosierne i pełne wdzięczności serce obraz się zmieni. Jak mówi Papież Franciszek „Serce miłosierne ma bowiem odwagę, by porzucić wygodę; serce miłosierne potrafi wychodzić na spotkanie innych, potrafi objąć wszystkich. Serce miłosierne potrafi być schronieniem dla tych, którzy nigdy nie mieli domu lub go stracili, potrafi stworzyć atmosferę domu i rodziny dla tych, którzy musieli emigrować, jest zdolne do czułości i współczucia. Serce miłosierne potrafi dzielić swój chleb z głodnym, serce miłosierne otwiera się, aby przyjmować uchodźców oraz imigrantów. Powiedzieć wraz z wami “miłosierdzie”, to powiedzieć: szansa, przyszłość, zaangażowanie, zaufanie, otwartość, gościnność, współczucie, marzenia”.
Po trzecie przyjaźń. We wspólnocie i poza nią poznajmy się, spędzajmy ze sobą czas, uczmy się naszych różnic i podobieństw. Módlmy się ale i bawmy się, śmiejmy, płaczmy razem. Wsłuchujmy się w słowa papieża Franciszka “Teraz nie zabierzemy się do wykrzykiwania przeciw komuś, nie zabierzemy się do kłótni, nie chcemy niszczyć. Nie chcemy obrażać. Nie chcemy pokonać nienawiści większą nienawiścią, przemocy większą przemocą, pokonać terroru większym terrorem. A nasza odpowiedź na ten świat w stanie wojny ma imię: nazywa się przyjaźnią, nazywa się braterstwem, nazywa się komunią, nazywa się rodziną”. A więc zamiast smutku uśmiech, zamiast złości miłość, zamiast samotności wspólnota, zamiast obmowy wspólna modlitwa. Przyjaźń jest wielką wartością. Niech wzrasta w nas, niech nas ubogaca i czyni lepszymi. Niech będzie tą siłą, spoiwem, które pozwoli nam przetrwać gorsze momenty we wspólnocie. Nie pozwólmy sobie odebrać tej wartości jaką jest spotkanie i relacja z drugim człowiekiem.
Co jeśli nie jest dobrze we wspólnocie? Wspólnota to my. Spójrzmy zatem na siebie i zastanówmy się jacy jesteśmy? Może we wspólnocie pogorszyła się jakość modlitwy bo sam mniej się modlę? Jestem leniwy i opieszały? Może we wspólnocie pojawił się pesymizm bo sam go do niej wnoszę przez swoje narzekanie i brak entuzjazmu? Może brakuje miłości bo zamiast pomagać utrudniam? Może brakuje przyjaźni bo zamiast wspierać obgaduję? Zatem co zrobić? Zacząć od siebie. Rachunek sumienia, szczera spowiedź, rozmowa z osobami ze wspólnoty, a przede wszystkim modlitwa powinny pomóc. Wszak, tam gdzie my nie dajemy sobie rady Jezus na pewno znajdzie rozwiązanie.
Zastanów się:
Wspólnota to my. Jakie wartości wnosisz do wspólnoty? Czy jesteś otwarty/otwarta na osoby, które myślą lub zachowują się inaczej niż ty? Czy potrafisz wznieść się ponad swój egoizm? Swoją pychę? Złość? Czy potrafisz rozmawiać, współpracować z osobami, których nie darzysz sympatią? Czy potrafisz przeprosić za swoje złe zachowanie? Niewłaściwe słowa? Czy modlisz się za swoją wspólnotę i dobre relacje w niej?
Modlitwa:
Panie Jezu, Ty, który tak samo kochałeś swoich przyjaciół i wrogów, prosimy Cię obdarzaj nas swoją miłością. Niech w naszej wspólnocie nie zabraknie miłości, wzajemnego wsparcia, szacunku i szczęścia. Niech nasza modlitwa będzie szczera, wiara silna, nadzieja niezłomna, droga prosta, mowa piękna. Jeśli w naszej wspólnocie pojawią się trudności czy nieporozumienia, pomóż nam je przezwyciężyć.
#LOVEtoWRITE Podziel się refleksją!
kliknij i skomentuj na Facebooku
Opracowanie: Młodzież Dekanatu Mszana Dolna Archidiecezji Krakowskiej
Rekolekcje Log in Love – Zaloguj się do wspólnoty! będą publikowane codziennie przez okres Wielkiego Postu na portalu misericors.org oraz Facebookowych kanałach Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej i Fundacji Misericors.