W piątek 27 stycznia ulicami Waszyngtonu przeszedł kolejny krajowy Marsz dla życia. Jak co roku, znaczną część uczestników marszu w stolicy USA stanowili katolicy. Począwszy od 1974 r. odbywał się on zawsze 22 stycznia, w rocznicę zalegalizowania przez amerykański Sąd Najwyższy aborcji. Hasłem marszu były są słowa „Potęga jednego” inspirowane słowami J.R.R. Tolkiena, który twierdził, ze „nawet najmniejsza osoba może zmienić bieg historii”. Podobnie jak w latach ubiegłych, poprzedziła go Msza w bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie.
Wyjątkowa w tym roku była obecność podczas marszu wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Mike’a Pence’a, który stwierdził w przemówieniu: „Społeczeństwo zostanie ocenione przez to, w jaki sposób będziemy troszczyć się o jego najsłabszych: osoby starsze, niedołężne, niepełnosprawne i nienarodzone”.
Czytaj więcej —> USA: Marsz dla życia w Waszyngtonie
oraz: Co powiedział wiceprezydent USA uczestnikom waszyngtońskiego Marszu dla Życia?
Swoje poparcie uczestnikom Marszu dla życia w Waszyngtonie przekazał papież Franciszek. W telegramie wysłanym z okazji manifestacji do nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych Papież wyraził m.in. nadzieję, że to wydarzenie z udziałem tak licznych Amerykanów przyczyni się do mobilizacji sumień w obronie życia.
Czytaj całość: —> Poparcie Papieża dla amerykańskiego Marszu dla życia