Codzienna Aplikacja Miłosierdzia
PODZIEL SIĘ

Jezusową łagodnością umacniać drugich

Jezusową łagodnością umacniać drugich

Łagodna odpowiedź uśmierza gniew, mówi Pismo.

Słowa łagodne i delikatne, jak słowa Zbawiciela, same z siebie już są apostolstwem. Natomiast słowa ostre, choć często nawet zasłużone, pełnią robotę iście szatańską, pustosząc dusze bliźnich i raniąc własne sumienie.

Starajmy się więc, by nasze obejście było łagodne, by zjednało nam ludzi, uczyło ich miłować tego ducha, który nas ożywia. Chłód, obojętność, nieuzasadnione wynoszenie się nad innych lub wyniosłe zniżanie się do nich, często przydarza się osobom duchowym. Jeszcze nie zrozumiały ducha, którym żyją i nie nauczyły się stosować go należycie w praktyce, nie doceniając jego delikatnej i wszystkim dostępnej miłości. Obraz Jezusa nie dość jeszcze wyrył się w ich umyśle; dlatego tak trudno im upodobnić doń swoje zewnętrzne postępowanie.

Każde nawet nasze spojrzenie powinno zostawać pod tchnieniem łaski. Im poważniej rzeźbimy postać Jezusa w naszych sercach, tym wyraziściej, choć bez naszej wiedzy, Jego łagodność będzie odbijała się w naszych czynach. Wyjąwszy chwile dotkliwego cierpienia, a niekiedy i podczas niego, ten spokój i harmonia duszy promieniują, prawie że namacalnie, z naszego postępowania.

Znamienne, że w Ewangelii św. Marka pisanej pod dyktandem św. Piotra mamy tyle wzmianek o spojrzeniu i zachowaniu się Zbawiciela; zarówno historia owego młodzieńca, który nie miał odwagi wyrzec się swego mienia, jak i przebieg nawrócenia św. Piotra pokazują, co mogła słodycz samego spojrzenia Jezusa.

Ta sama słodycz każe chwalić wszelkie dobro odkryte w bliźnim, choćby nawet było zmieszane z rzeczami mniej dobrymi. Człowiek, który nie przemilcza zazdrośnie słusznej pochwały, zawsze cieszy się u ludzi wielkim powodzeniem, którego może używać dla sprawy Bożej.

Zrzędliwy duch przekory przeciwnie — może i bawi swą uszczypliwością lub odstrasza swym ostrzem, ale nigdy nie uspokaja, nie pociąga, nie przekonuje i nigdy nie zdobywa głębszego wpływu.

O. Fryderyk William Faber
Postęp duszy, czyli wzrost w świętości, cz. 1,
Duc In Altum, Warszawa 2009